środa, 25 listopada 2015

Ruiny Gorlanu

Ruiny Gorlanu




Autor: John Flanagan
Cykl: Zwiadowcy 
Ilość stron: 319
Cena okładkowa:  32,90 zł
Ocena: 9/10

Opis w książce:
Przyszłość piętnastoletniego Willa zależy od decyzji możnego barona. Sam Will najchętniej zostałby rycerzem, ale - drobny i zwinny - nie odznacza się tężyzną fizyczną, niezbędną do władania mieczem. Tajemniczy Halt proponuje chłopakowi przystanie do zwiadowców - ludzi owiniętych legendą, którzy, jak wieść niesie, parają się mroczną magią, potrafią stawać się niewidzialni... Początek nauki u mistrza Halta to jednocześnie początek wielkiej przygody i prawdziwej przyjaźni.

Moja opinia:
Zwiadowców poleciła mi koleżanka i to dzięki niej zachwyciłam się opowieścią sieroty Willa i jego wspaniałych przyjaciół. Znajdujemy się w królestwie Araluen rządzonym przez króla Duncana. Jako swoich pomocników w utrzymaniu porządku w lennach wyznaczył tajemniczy korpus zwiadowców.


,,Najważniejszą bronią zwiadowcy jest tajemnica, cisza i umiejętność krycia się. Czasem jednak zawodzą, a wówczas trzeba walczyć."  

Cóż mogę powiedzieć o zwiadowcach? Noszą swoje kamuflujące płaszcze, posiadają łuki refleksyjne i beczułkowate kuce, które są niesamowicie wytrzymałe, szybkie i zwinne, czego się po nich nie spodziewałam. Zarówno Wyrwij, Aberald jak i Blaze nie mają siana w głowie, lecz odznaczają się inteligencją i czasami wydaje się jakby rozumiały każde słowa swoich panów.

,,Wydawało się, że konik wyczuwa jego myśli. Dotknął delikatnie pyskiem ramienia chłopca.
 Może za wielki nie jestem, ale coś mi się zdaje, że potrafię cię zaskoczyć - zdawały się mówić jego oczy. "    

 Nie rozpisujmy się o koniach, są przecież inne istotne sprawy. Jak już wcześniej wspominałam jesteśmy w średniowiecznym królestwie, więc główne zagrożenie stanowią próby podboju krainy przez innych. Jak można się spodziewać są podobne okoliczności. Morgarath, władca Gór Deszczu i Nocy powoli szykuje się do najazdu poprzez mordowanie osób zajmujących wysokie stanowiska. Zleca to zadanie Kalkarom, przerażającym bestiom, których wzrok paraliżuje przeciwnika.
  
,,Spróbuj wyobrazić sobie istotę będącą czymś pomiędzy małpą a niedźwiedziem, chodzącą  na tylnych nogach w wyprostowanej pozycji.."   

Ja tu gadam o różnych wątkach i zapomniałam o Willu.
Ma on 15 lat i jest sierotą, a jego największym marzeniem jest bycie rycerzem. No cóż niski, chudy jak szkapa chłopiec ma zerowe szanse na spełnienie tego marzenia, lecz Halt wykonał podstępem test na to, czy Will nadaje się na zwiadowce. Test zdał, ale nie od razu zabrał się za naukę zwiadowczych umiejętności. Na samym początku Halt w sumie mianował go osobistą gosposią, co wywoływało u mnie wybuchy śmiechu.

,, Tutaj jest wiadro. Beczka stoi za drzwiami. Woda - w rzece. Siekiera w przybudówce, drewno na opał za chata. Miotła przy drzwiach, a podłogę pewnie sam znajdziesz, zgadza się?"


Gdybym była na miejscu Willa to byłabym zawiedziona, lecz nie martwmy się, gdyż za jakiś nasz bohater nabiera swoich zwiadowczych zdolności i udaje się na pierwszą misję wraz ze swoim mistrzem i Gilianem. Dzięki tej wyprawie Will zaczyna zyskiwać sławę w całym królestwie.

Horace - odwieczny wróg, a następnie najlepszy przyjaciel Willa. Na samym początku uważałam go za zwykłego rozpuszczonego dzieciaka, który każdy możliwym sposobem próbuje się przypodobać rówieśnikom, ale szkoła rycerska go zmienia. Zaczyna powoli dorastać, szanuje kodeks rycerski i staje się miłą osobą. Bardzo mi się podoba w książce ten moment, kiedy odkryłam, że Horace tak naprawdę nie jest już chłopczykiem, ale honorowym i obiecującym kandydatem na rycerza.


  ,,Zawdzięczam Ci życie, Willu - oświadzczył stanowczym tonem. - Nigdy ci tego nie zapomnę. Gdybyś kiedyś potrzebował przyjaciela, gdybyś kiedykolwiek potrzebował pomocy, zawsze możesz na mnie liczyć." 

Podsumowując zwiadowcy moim zdaniem nie są zwykłą powieścią, gdyż mają kilka wspaniałych przesłań. Najważniejszym z nich jest to o przyjaźni. Nigdy tak naprawdę nie wiesz kto okaże się twoim przyjacielem, kiedy będziesz w potrzebie. Może nim być nawet twój odwieczny wróg. 
A teraz naprawdę proszę o szczere komentarze, bo to od was głównie zależy jaka będzie forma moich recenzji.
  
~ Löwen
 

1 komentarz:

  1. Moja droga Lowen,
    Kiedy recenzja Mrocznych Umysłów????
    Pozdrawiam cię
    Ja <3

    OdpowiedzUsuń